Dyspensa na związek, na sukces relacji
Na budowę marzeń i wspominanie wspomnień
Na słowa nigdy nie zapamiętane i niezapomniane w swej prostocie
Na dziurę w głowie i pustkę w brodzie bez pustki w sercu i bez pustki w ogrodzie
Na białą sukienkę farbowaną kroplą soku z wiśni
Na przyszłość, która ma się przyśnić
Na coś co buduje na zawsze
Na trwałość i solidność, jak kredyty w ajlorbanku
Na pożyczę bezzwrotną – na branie garściami
Dawanie miłości, wielkimi porcjami
I jeśli Twój sen ma Ci się przyśnić
Moje marzenia muszą się ziścić
Coś co łączy Ciebie i mnie
Rozdziela nie mnie i nie Twoje
Coś pomiędzy wersami, spojrzenia rzucane ukradkiem pomiędzy słowami
A potem Ty przyjedziesz, a ja już zostanę
Ja będę Twoją, a Ty moim Panem
Będziemy mieć dywan z szorstkiego włosia, a tatar nie z serca – może z łososia
Kolor malin nie tylko na ustach
Kiedy dyspensa na miłość
Kiedy słowa
A miłość
Miłość nie pusta