Z nienawiścią jest trochę tak jak z przenoszonym płaszczem z second-handu. Trochę capi, jest pognieciony, ale ciepły i dobrze grzeje
nienawidzę nienawidzić za uczucia, których nie ma
płaszcz nie jest tylko zwykłym paltem, jest podszyty wielobarwną podszewką w kolorach ciemnego granatu, do tego warto ubrać beżową apaszkę
nienawidzę tego smutku w sobie, który budzi się za każdym razem, kiedy we wspomnieniach czasów słodkich na Twoich ustach pojawiają się inne wargi
Pod płaszczem sweter zrobiony na drutach, a w niego wplecione są kolejno: trzy włosy kręcone, jeden rudy, sierść biała, sierść kota, i trochę puszku z niedojrzałych mleczy z łąki niedaleko
nienawidzę bezsilności wobec niestałości uczuć, zwłaszcza własnych
Do palta należy nosić proste spodnie, ale ważne, żeby chociaż one nie robiły Cię w kant, niezależnie od pogody noś okulary, będziesz wyglądać poważniej a to się może przydać w śmieszności tego co nas ma spotkać niedługo
nienawidzę pustki, której zdarza się zżreać od środka
w płaszczu można też nosić okruszki dla ptaków, albo takie po psich ciastkach ze spacerów długich i dalekich, a zapach mokrych łap odciśniętych na plecach będzie zapowiadał nadejście wiosny